0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
U nas znowu przeziębienie u synka. Statystycznie wygląda to niesamowicie - w ciągu trzech miesięcy chelatacji to czwarte lub piąte przeziębienie u Kajtka. Wcześniej był przeziębiony może ze trzy razy przez ponad trzy lata swojego życia. Przesunęłam cykl na przyszły tydzień, bo wczoraj w dzień i w nocy miał 38,5 stopni, dziś został tylko katar i fatalne samopoczucie i marudzenie. Pozytywnych efektów chelatacji nadal za bardzo nie widzę, mam nadzieję, że w okolicach 15-20 cyklu w końcu coś się ruszy.